OK. Ja się zwirząt po części boję, albo raczej nienawidzę jak lata koło mnie:
- osa
- pszczoła
- trzmiel
- szerszeń (tego się boję i wolę nie mieć z tym doczynienia nigdy! Raz miałam, jak siadł w kuchni na szawce. Nieźle się przestraszyłam, nie wiedziałam co to, ale tata go ubił)
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach