Wysłany: Sob 14:00, 20 Maj 2006
Temat postu: Moje pasje
Moją największą pasją jest jadza konna. Jeżdże od niecałego roku, ale uważam, że to najwspanialszy sport na świecie. Jeżdżę na srokatym hucułku o imieniu Czerny. To najmniejszy koń w stajni dlatego zwykle mówimy mu Kurdupel. Ośrodek w którym jeżdżę nazywa się Gidrana jest on w Chrząchówku. To taka wieś za Końskowolą.
Lubię też malować i rysować, oraz grać w kosza. Od niedawna polubiłam nawet piłkę nożną.
Lubie też spotykac się z przyjaciółmi i chodzic do szkoły.
wow, podziwiam cię, LUBISZ CHODZIĆ DO SZKOŁY :O Ja nie przepadam za ciągłym wkuwaniem, no alem oze dlatego że ty jeszcze nie wiesz co to znaczy SZKOŁA. Zobaczysz za pare lat. Ja w końcu już teraz do LO ide
oj taak, ale nei chcę was straszyć.. powiem tylko tyle, że jak byłam w podstawówce, to wracałam ze szkłoy do domu, robiłam lekcje najwyżej pół godziny i reszta to czas wolny. A teraz, jak wracam do domu, robię lekcje conajmniej 3 godziny, często się zdarza że robie do 22 non stop i nei mam żadnego czasu wolnego! Nie pamiętam keidy mi się zdarzyło ostatnio nie mieć nic zadane..
O kurde... Ja nigdy ni chciałam odchodzić z podstawówki, a głupio byłoby nie zdać... Powinno być tak jak kiedyś! Jeszcze siódma i ósma klasa sz. p. Po za tym... za rok trz się będzie z klasą rozstać...
No ja też się zgadzam że powinno być 8 klas podstawówki. Tyle, że w moim przypadku to wolę tak jak jest teraz, bo nie miałam zbyt fajnej klasy w podstawówce. W gimnazjum tak, i to bardzo. ciekawe jak w liceum.. (?)
Tak. A jeśli juz tak nie jest, to żeby w gimnazjum i liceum była ta sama klasa co w podstawówce. To jasne,że na studiach każdy pójdzie w inną strone, choć nie koniecznie. Dwie czy trzy osoby mogą pójść w tą samą...
smutne,ale nie ktorym to wyjdzie nawetna dobre, że ktos ( lub cos ) przestal miec z tobą kontaktu np. taki szymon w naszej klasie :/ Jak jest się kogos dobrym kolega to rozdzielenie klas to nic powaznego.Są komórki, jest gg.
Teraz to powiedzialem jak jakis nauczyciel :/ :/ :/
Ehh... rozstania są trudne.... tak jak na przykład wróciłam z kolonii... poznałam tam wielu niesamowitych ludzi i nagle BACH koniec kolonii... koniec spotkań
Prawda. Byłysmy razem więc wiem. Paweł, Kchrystian, Kuba, Asia, Monika, Klaudia, Sylwia i nie tylko
Królik, Loczek..... I w ogóle. Było cool, fajni ludzie. Kolonia sie skończyła i trach!
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach