Wysłany: Śro 16:30, 30 Sie 2006
Temat postu: Wywiad z Vieniem
Może powiedz nam coś o sobie, skills itd.
Nic imponującego 125 EK skille 91/87(sword), 7 mlvl best, solo Demon/Warlock (w zależności kto co uważa za najlepsze).
Kiedy zacząłeś grać w Tibie?
Ostatnio próbowałem sobie przypomnieć tę chwilę. To było coś koło maja 2003.
Czy pierwszą postacią był już Vienio?
Oj nie, Vienio jest hmm, 4 postacią. Trochę minęło zanim przeszedłem przez okres bycia newbie.
Tibia nie jest grą doskonałą, przynajmniej pod względem graficznym. Co przyciągało Cię do Tibii, gdy grałeś tamtymi postaciami, i co przyciąga Cię teraz?
No, moje początki w Tibii są mniej więcej takie jak innych. O dziwo zaczęło się wszystko od demo gry "Battle Realms". Spodobała mi się, jednak było to tylko demo. Jednak pewnego dnia, dostrzegłem w sklepie gazetę, do której dorzucona była płytka z pełną wersją. Rozbiłem świnkę-skarbonkę i kupiłem gazetę. Był to "Świat Gier Komputerowych" wydanie specjalne. Numer zawierał artykuły o grach z gatunku MMORPG. Strasznie chciałem w któryś zagrać, jednak ceny były granicą nie do przejścia. Poruszane były tytuły płatne. Jednak w podsumowaniu EverQuesta było zdanie, że nie warto płacić za tą grę, ponieważ niedługo będzie druga część a na rynku jest coś takiego jak darmowa Tibia. Otworzyłem szybko google i znalazłem strony o anatomii człowieka. Między nimi była jednak Tibia.com na którą wszedłem. Zainstalowałem grę, założyłem konto, zalogowałem się i wypowiedziałem zdanie mniej więcej takie: "I to ma być lepsze od EverQuesta?" Wyłączyłem grę i na jakiś czas o niej zapomniałem. Przyciągnął mnie do niej z powrotem Zagłada, któremu opowiedziałem o grze. Zacząłem grać na innym serwerze i jakoś to szło. Co mnie przyciąga w tej grze? Brak kiczowatych dźwięków, muzyki no i hmm.... magia tej gry.
Należysz do jakiejś gildii?
Tak, do Dreamerów, których jestem współzałożycielem.
Co tam robicie? Czy są jakieś guild hunty? Wspólne party? Bo przyznasz, ze na non-pvp gildia jest z deczka nie potrzebna...
Gdyby nie gildia, już ponad rok temu skończyłbym z Tibią. Dzięki gildii zawsze można porozmawiać ze znajomymi. Zawsze mam otwarty "guild chat". Wszystko jest łatwiejsze, kiedy ma się do dyspozycji taki kanał. Powiadają, że w kupie siła i ja się z tym zgadzam.
Masz wysoki level, bo 125. Czemu jednak nie jesteś tutorem? Większość graczy na wysokich poziomach często jest tutorami.
Język angielski nie jest moją mocną stroną. To główny powód. Nie, żebym miał problemy z komunikacją, jednak to za mało aby być tutorem. Nigdy nie składałem podania. Poza tym to tylko dodatkowy obowiązek a ja i tak mam sporo na głowie.
Podobno jako pierwszy zlootowałeś Djinn Blade, czy to prawda?
Nie zrobiłem tego sam, ale to prawda, byłem w ekipie, która tego dokonała.
Opowiedz nam o tym. Gdzie się to wydarzyło, w jakich okolicznościach.
Wypadł z jednego z faraonów podczas wykonywania HotA quest. Dokładniej z faraona o imieniu Thalas. Kawał drania z niego, jednak nie dał nam rady.
http://img160.echo.cx/img160/9442/djinnblade6uf.jpg
O.o we wpisie Twojej postaci "Character Deaths" na tibia.com widać dwa deady przez jednego z faraonów - Omruca. Czy to tez było podczas wykonywania questu na Helmet of the Ancients, czy może w celu zdobycia kolejnego item-rara?
Pierwszy dead, był podczas wykonywania tego questa, jednak nie tego samego dnia nie wypadł nam Djinn Blade. Quest był rozłożony na kilka etapów. Byłem jako bloker pomocniczy, jednak wtedy chciałem sam spróbować. Udałoby mi się to, ale dostałem laga po wejściu w tp i kiedy już miałem się uhnąć zjawili się pozostali i w ten sposób uniemożliwili mi użycia runy. Drugim razem padłem z powodu zepsutej myszki, która za kare leży teraz w kartoniku i zbiera kurz.
Zacznijmy inny temat. Czemu akurat knight?
Rycerz dlatego, że możliwości mojego łącza internetowego są mocno ograniczone. Teraz jest trochę lepiej, jednak kiedyś gra innymi profesjami była niemożliwa. Poza tym rycerz to dobra profesja. Ostatnio gram też trochę moim druidem. Strasznie denerwuje mnie te szukanie blokera na hunt i kupowanie runów.
Wiec może przechadzka na jakiś nowy świat, opłacalne hunty, łatwość kupowania run?
Nowy serwer? Nigdy. Kiedyś tego próbowałem, jednak wróciłem na Secure. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Co sadzisz o cheater'ach, a dokładniej o farmach druidów stojących i klepiących UHy?
Są rzeczy, których człowiek nie lubi, ale wie, że bez nich było by gorzej. Wolałbym żeby tego nie było, ale gdyby co niektórzy nie stawiali farm, to miałbym problemy z kupnem runów. Cena i tak ciągle idzie w góre i prawdopodobnie niedługo osiągnie swój stan sprzed kilku lat. Ja się w to nie bawię, niech inni sobie komplikują grę. Ogólnie uważam, że cheaty to najszybsza droga do znudzenia się grą. Z nimi gra jest zbyt łatwa.
Stan przed kilku lat? Tzn.? Co się wtedy działo na rynku?
Dokładnie tego nie pamiętam, ale kiedy Tibia była jeszcze w pieluchach, to ceny były kolosalne. Ludzie robili runy przy pomocy mana fluidów i cena za BP UH wynosiła chyba coś koło 5k.
A praca GMów, podoba Ci sie?
Fajnie byłoby być jednym z nich, ale czasami aż mnie ciarki przechodzą, kiedy o tym pomyśle. Ci ludzie mają naprawdę ciężki chleb.
A co sądzisz o GMach obecnych? Wiele osób twierdzi, ze wcale ich nie ma online i słabo pilnują porządku...
Faktycznie, spotkać GM-a w grze to naprawdę wielka rzecz. Trzeba pamiętać, że oni nie są tylko po to, by bez przerwy siedzieć na gm-ach. Oni mają też inne sprawy na głowie. Mogło by być lepiej, ale mogłoby być i gorzej. Cipsoft musi naprawdę uważać przy doborze zespołu. Dziś ciężko o uczciwych ludzi.
Jakie obszary w Tibii Cię inspirują? Gdzie lubisz expić, w jakim mieście mieszkasz?
Rezyduję obecnie w Ankrahmun. Co do ulubionych miejsc, to interesują mnie pobliskie góry, gdzie aż roi się od smoków różnej maści. Chętnie też odwiedzam Czarnoksiężników z Demonii, którzy nadaremnie próbują ukryć przede mną swoje tajemnice. Często też penetruję starożytne grobowce, gdzie śmierć czuć w wydychanym powietrzu.
Co myślisz o nadchodzącym update? Co masz zamiar robic ?
Hmm.. Iść do dżungli!. SS-y wypuszczone przez CipSoft naprawdę mi zaimponowały. Ta dżungla jest po prostu niesamowita. Nie przypuszczałem, że coś takiego można zrobić w Tibii. Mam zamiar posprawdzać możliwości nowych przeciwników, przespać się w hamaku i sprawdzić, które z sond na tibia.com przyniosły jakieś rezultaty.
Nie boisz się, ze w dżungli wpadniesz do jakiejś dziury i zabije Cię jakiś nowy bardzo silny potwor?
Cóż, zawsze istnieje taka ewentualność, ale nie jestem na tyle głupi, żeby zapuszczać się w nieznany teren samotnie. Poza tym, bez ryzyka nie ma zabawy. Gdyby nie to właśnie ryzyko związane z updatem wielu graczy przestałoby już dawno grać. Mam wrażenie, że najlepszy gracz na Securze (Alfonzo) gra właśnie tylko dzięki temu. Sprawdza nowości w międzyczasie podwyższając swój lvl, poczym jego aktywność w Tibii maleje, aż do następnego update.
Porozmawiajmy o pewnym irytującym incydencie - lurowaniu. Co sadzisz o lurerach? A może sam lurujesz?
Lurowanie to jest coś, czego tygryski nie lubią najbardziej. To jest bardziej niż irytujące. Frustrujące to też za mało powiedziane. Po prostu trzeba takich ludzi teleportować na odizolowaną wysepkę i niech lurują na siebie szczury. Ja osobiście nieraz nadkładałem drogi, bo gdzieś koło Venore krążył GS czy dragon. Chętnie niweczę plany lurerów zabijając ich zlurowane potworki. Kiedyś jeden z nich tak się na mnie zdenerwował, że przykleił mi metkę lurera, bo zabiłem jego gs-a. Napisałem szybko gdzie trzeba i jak na razie nie zostałem dodany. Pamiętam czasy, kiedy expowałem w kopalniach. Ściągałem przynajmniej jedną pułapkę dziennie.
Przejdźmy w sprawy RL ;> Ile czasu dziennie poświęcasz na granie w Tibie?
Musiałbyś sprecyzować co masz na myśli mówiąc "granie w Tibię" Tibia zawsze jest odpalona w tle, kiedy piszę opowiadanie, czytam forum czy robię coś innego. Ogólnie mogę powiedzieć, że bardzo dużo, poza skalą.
To może, "siedzenie przy kompie", bo bardziej o to mi chodziło.
Dużo, nie tylko dla rozrywki, ale też i dla wiedzy. Studiuję informatykę, więc liczba godzin przy komputerze musi być spora.
Studiujesz informatykę? Jakie oceny?
Hmm, tak właściwie to jest tylko Studium Informatyczne, więc jest łatwiej niż na normalnych studiach. Jakoś sobie radzę. Ten rok zakończyłem z jedną oceną dostateczną a średnia wyniosła 4,1.
;] Masz dziewczynę?
Niestety nie jestem w tej dziedzinie towarzyski. Oczywiście nie brakuje mi języka w gębie kiedy trzeba, ale ja mam raczej trudny charakter, ze względu na zainteresowania i wypaczone poczucie humoru.
Dobra, zjeżdżamy z tego tematu. Czy spotykasz się z graczami, których znasz z tibii/forum.tibia.pl? Bo jak wiemy jesteś na forum moderatorem.
Problemem jest fakt, że mieszkam na peryferiach, jeśli chodzi o rozpowszechnienie graczy tibijskich po świecie. Z tego co wiem, to jestem jedynym graczem w mieście. Niedawno dowiedziałem się, że jeden ze znajomych, który uczy się ze mną w Białymstoku, grał kiedyś w Tibię, jednak dawno z niej zrezygnował.
Uprawiasz jakiś sport?
Najbardziej odpowiada mi siatkówka, chociaż lubię też koszykówkę. Jeśli portfel i czas pozwalają, to wsiadam też do kajaku i spływam po rzece.
Jedziesz gdzieś na wakacje? Może, cieple kraje?
Niestety praca nie pozwala, ale w połowie wakacji wybieram się na spływ kajakowy.
Praca?
Tak, studium zaoczne sporo kosztuje a zjazdy są co dwa tygodnie w weekendy, więc mam sporo czasu by pracować. Pracuję w Szkole podstawowej/Gimnazjum jako kucharz, choć często mówimy z kolegą, że to praca wielobranżowa. Byłem już po trochu dźwiękowcem na uroczystościach, człowiekiem od transportu a ostatnio byłem człowiekiem od przeprowadzek. Na studiach człowiek podejmuje różne prace a jako kucharz mogę przynajmniej dobrze zjeść.
Haha, a to Ci dopiero ;> kto by się spodziewał Lubisz gotować?
Tak, eksperymenty gastronomiczne (choć czasem niebezpieczne) to moja specjalność.
Kthxbye. Dzieki za wywiad.
Dzięki za wywiad. Na mnie już czas, bo dostałem sms-a, że wypłata jest dzisiaj .