Wysłany: Nie 13:39, 12 Lis 2006
Temat postu:
JA chyba jednak na wsi. No może w jakimś większym miasteczku a nie w szałaśe na odludzu. Zdala od KAczorów, smrodu i chałasu
W nocy nie moge spać bo ktoś włczył alarm w samochodzie!!! A poza tym mam psa a on chyba by wolał latać sobie całymi dniami po łące a nie na smyczy do parku i zpowrotem (nie spuszczam go bo kiedyś przebiegł Marszałkowską [taką bardzo dużą ulice gdzie pełono jest samochodów, autobusów i jedzie tramwaj] na czerwonym ślietle. Nie wiem jak to zrobił ale jeszcze żyje
)